By zdobyć paliwo, Ekosmoś musi poznać zasady gospodarki. Światem rządzi pieniądz, czyli środek płatniczy. Bez pieniędzy nie zdobędzie (ciągle drożejącego) paliwa. Będzie musiał je zdobyć. Nikt nie może mu ich odmówić, jeśli je zarobi uczciwą pracą. Najlepiej otwierając własne przedsiębiorstwo. Otwierając je na terenie Europy (w państwach należących do UE) może nawet dostać pieniądze (środek zwalniający od zobowiązań) na start. Musi jednak wykazywać cechy przedsiębiorcy czyli: wiarę we własne siły, umiejętność wyznaczania celów, ambicję oraz najważniejsze – kreatywność.

Jeśli ma zrozumieć gospodarkę ziemską, musi zrozumieć czym jest pieniądz i do czego służy. Jest to uniwersalny miernik wartości. Pieniądze „produkuje” mennica, a zarządza nimi Narodowy Bank Polski NBP. Ekosmoś mógłby spytać, dlaczego nie można po prostu zrobić więcej pieniędzy i rozdać ich obywatelom. Odpowiedź jest prosta: następstwem byłaby inflacja, czyli proces wzrostu poziomu cen, powodujący niekontrolowane i nieakceptowane społecznie zmiany proporcji podziału dochodu narodowego. W prostym tłumaczeniu: byłyby pieniądze, ale nie byłoby towaru do kupienia, przez co ceny dramatycznie by wzrosły.

Pieniądze można oszczędzić, czyli zgromadzić w określonym miejscu. W ten sposób Ekosmoś szybciej zdobędzie środki na paliwo, które musi zdobyć.

Paliwo, które jest niezbędne do opuszczenia planety można tylko kupić czyli wymienić towar (w tym przypadku benzynę) na pieniądze. Tylko i wyłącznie tak można je zdobyć, nie zakładając kradzieży. Nabycie to po prostu uzyskanie własności.

Podsumowując: jeśli Ekosmoś opanuje te zasady i nauczy się zarabiać, może z całą pewnością opuścić Ziemię i wrócić na swoją planetę.