Uszczypnij mnie. Kim jesteś? Skąd się tu wziąłeś? Ale masz odlotowy strój. I ten kask z antenami. Twój pojazd jest bardzo interesujący. Dopracowany jest każdy szczegół. Masz problem. Rozumiem. Nazywasz się Ekosmoś. Tak? Jesteś przybyszem z obcej planety i przypadkowo wylądowałeś na dachu EUD. Chcesz wrócić do domu, ale nie masz paliwa. Zaproś mnie do środka. Faktycznie zegar paliwowy wskazuje stan zerowy. Wróćmy do paliwa. To musi być specjalne paliwo, kosmiczne paliwo. Nie gaz, nie benzyna. Gdyby to była benzyna, to zatankowalibyśmy na stacji Orlen, CPN albo Lotos. To, co to takiego? Mówisz, że jest smaczne, ekologiczne… Wow. Będziemy potrzebowali naukowców i dużo pieniędzy. Moje kieszonkowe to za mało. Trudno Ci to zrozumieć. Wylądowałeś na planecie Ziemia. Żyjemy w czasach, kiedy nie ma nic za darmo. Jeżeli czegoś potrzebujemy to musimy to kupić. Zakupy się robi np. w sklepie, w hurtowni, na rynku, na giełdzie, na Allegro. A żeby coś kupić trzeba mieć pieniądze. Pomogę Ci i coś wymyślę. A Ty mi za to opowiesz jak jest na twojej planecie. Przecież to Uniwersytet w Białymstoku. Mam kolegów chemików. To zdolni chłopcy. Chemicy wyprodukują paliwo w laboratorium. Będziemy potrzebowali materiałów, surowców. To też trzeba będzie kupić. Co to są pieniądze? Pieniądze to środek płatniczy. Zobacz mam w kieszeni monety i jeden banknot dziesięciozłotowy, ale to za mało. To, co mam wystarczy nam na średnią pizzę. Na napój będę musiał jeszcze trochę pooszczędzać. Co to znaczy pooszczędzać? Zadajesz trudne pytania. Rodzice, kiedy chcą zaoszczędzić idą do banku, a ja staram się mniej kupować słodkiego paliwa, czyli czekolad. No właśnie. Może jesteś głodny?